Ciemna ludzka sylwetka na pierwszym planie obserwuje grupę ptaków spędzających czas na konarach rozłożystego drzewa. Drzewo rośnie wśród krzewów za długą zaokrągloną ławką.Il. Mariusz Tarkawian

Gawron

Natalia Świder-Szymczak
Bielany, okolice parku Herberta

Pospolity przedstawiciel rodziny krukowatych. Gawron. Ptak, którego chyba najczęściej widzę na Bielanach. Nie jest trudno zauważyć jego obecność, bo bez przerwy „kracze”.

Zaczynam dzień od odsłonięcia zasłon i wyjrzenia na zewnątrz – uwielbiam widok drzew za oknami. Gawrony już siedzą na pobliskim klonie. Wcale nie takie małe spryciarze, doskonale wiedzą, jak na przykład rozłupać znaleziony orzech. Dowiedziałam się o tym, kiedy siedząc w samochodzie, usłyszałam wyraźne pukanie w dach. Wyjrzałam, a tam gawron zawzięcie tłukł dziobem w twardą skorupkę. Gdy go przegoniłam, poleciał z orzechem w dziobie, po czym celowo zrzucił go z góry, wiedząc, że gdy spadnie, rozłupie się i będzie można się dostać do przysmaku. Październik. Błyszczą kolory liści i błyszczą gawronie pióra w promieniach jesiennego słońca. Mienią się metalicznie zielenią i fioletem. Niby czerń, ale jak mówią malarskie prawidła, żadna czerń nie jest samą czernią. 

Nie oczerniajcie gawronów. To naprawdę inteligentne i pożyteczne ptaki. Oczyszczają miasto z odpadków. Najłatwiej odróżnić je po jasnym dziobie, wokół którego nie ma piór. Nieraz obserwuję stada gawronów na wysokich drzewach, gdzie nocują, to niesamowity widok. Ucieszcie się i Wy.

Ciemna ludzka sylwetka na pierwszym planie obserwuje grupę ptaków spędzających czas na konarach rozłożystego drzewa. Drzewo rośnie wśród krzewów za długą zaokrągloną ławką.Il. Mariusz Tarkawian
Przejdź do poprzedniej historii
Przejdź do kolejnej historii
Copyright © Fundacja Puszka