Wiewiórka i kaczki

Alicja Małecka
Park Promenada, Łazienki Królewskie

W mieście raczej stronię od relacji. Peszą mnie spotkania z wiewiórkami, często czuję się jak nieproszony gość. Staram się szanować prywatność innych, dlatego w sytuacji spotkania z pozaludzkim mieszkańcem pozostaję zwykle w roli obserwatora. W parku Promenada na przykład co sezon zdarza mi się towarzyszyć wzrokiem grupie kaczek, które od pokoleń wychowują w tym miejscu swoje młode. Czasem boję się, że po zimie już ich nie zobaczę, ale zawsze głęboko wierzę w ich powrót.